słyszałem
szum
rozbijanych fal
o skalisty brzeg
szum
rozbijanych fal
o skalisty brzeg
widziałem
z łoskotem waliła i...
rozpadała się
na malutkie kropelki
z łoskotem waliła i...
rozpadała się
na malutkie kropelki
czułam
powiew ciepłego wiatru
delikatnie muskającego
zmęczoną twarz
powiew ciepłego wiatru
delikatnie muskającego
zmęczoną twarz
myślałem
żagle na wiatr
z falą
pod prąd
żagle na wiatr
z falą
pod prąd
słyszałem
szepty innych
nienawiści
słowa
szepty innych
nienawiści
słowa
widziałem
skały na drodze
biłem o nie
nie raz
skały na drodze
biłem o nie
nie raz
czułem
ciężar
zamęczonych dłoni
chłodzonych wodą
ciężar
zamęczonych dłoni
chłodzonych wodą
myślałem
dobry
zły
dokonany wybór
dobry
zły
dokonany wybór
słyszałem
ciszę
jak głośno
wołała
ciszę
jak głośno
wołała
widziałem
to czego
nie chciałbym
znów zobaczyć
to czego
nie chciałbym
znów zobaczyć
czułem
nie raz
ciało kuliło się
samo w sobie
nie raz
ciało kuliło się
samo w sobie
myślałem
piekła nie ma
tam gdzieś daleko
tu jest blisko
piekła nie ma
tam gdzieś daleko
tu jest blisko
dziś wiem
to wszystko już znam
i...
to wszystko już znam
i...
słyszę
widzę
czuję
myślę
widzę
czuję
myślę
że jeszcze
nie raz
na przekór
fali
nie raz
na przekór
fali
popłynę z nią
uderzę
i...
uderzę
i...
wstanę?...
upadnę?...
upadnę?...
wyboru
dokonam sam
dokonam sam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz