20 listopada 2024

Dwa światy

są dwa światy
ktoś zaczyna nucić
a ja wsłuchany
zaczynam razem z nim

zakładam więc buty
twarde i ciężkie
idę w nich
przed siebie
stąpając twardo
po ziemi
znacząc
swój ślad

czas mija
a ja razem z nim

a ty…

wędrujesz
po bezkresnym niebie
niesiony wiatrem
grzany słońcem
pośród obłoków
szybujących w górze
i tylko czasem
spoglądasz w dół

są dwa światy
w obu moje ja
próbuje żyć
a może zniknąć